Spis treści
Jeśli kiedykolwiek zgłębiałeś temat psychodelików, z pewnością zetknąłeś się z koncepcją „set and setting”. To dwa czynniki, które mogą zadecydować o jakości i kierunku Twojej podróży psychodelicznej. „Set” odnosi się do wewnętrznego nastawienia – nastroju, intencji, oczekiwań. „Setting” to otoczenie – miejsce, dźwięki, światło, a nawet to, czy masz oczy otwarte czy zamknięte.
Do tej pory była to raczej mądrość ludowa poparta anegdotami. Jednak nowe, przełomowe badania dostarczają pierwszych ilościowych dowodów na to, że zamknięcie oczu naprawdę wzmacnia efekty LSD – zarówno subiektywnie, jak i w mierzalny sposób w mózgu.
Najważniejszy wniosek? Zamknięcie oczu = większa entropia mózgu = silniejsze, bardziej introspektywne i potencjalnie terapeutyczne doświadczenie.
To nie tylko ciekawostka – to konkretna wskazówka dla praktyków terapii psychodelicznej i osób eksplorujących te stany w celach rozwojowych.
🧠 Czym jest entropia mózgu i dlaczego ma znaczenie?
Zacznijmy od podstaw. Entropia mózgu to miara złożoności i nieprzewidywalności aktywności neuronalnej. Można ją sobie wyobrazić jako „różnorodność” tego, co dzieje się w mózgu w danym momencie.
Wysoka entropia = dużo różnych wzorców aktywności, więcej skojarzeń, wizji, nowych myśli.
Niska entropia = stan stabilny, przewidywalny, często oznaczający obniżoną świadomość (np. sen, znieczulenie).
Psychedeliki – takie jak LSD czy psylocybina – znacząco zwiększają entropię. To dlatego ludzie mówią o „otwieraniu umysłu”, „rozpuszczeniu ego”, intensywnych wizjach i olśnieniach. Podobne efekty, choć słabsze, można osiągnąć w medytacji, głębokim flow muzycznym lub oddechowym.
W badaniach neuroobrazowych używa się miary zwanej Lempel–Ziv complexity (LZ), która precyzyjnie ocenia złożoność sygnałów mózgowych. Co ważne, LZ okazała się lepszym wskaźnikiem stanu psychodelicznego niż np. zmiany w falach alfa, które były do tej pory szeroko stosowane.
To właśnie ten wskaźnik posłużył badaczom do sprawdzenia, jak otoczenie – a konkretnie zamknięcie lub otwarcie oczu – wpływa na działanie LSD. Wyniki? Fascynujące. Ale o tym już za chwilę.
🧪 Jak przeprowadzono badanie?
Badacze z Imperial College London zaprosili do udziału w eksperymencie 20 zdrowych ochotników. Każdy z uczestników przeszedł dwie sesje: w jednej otrzymał placebo (sól fizjologiczną), a w drugiej 75 μg LSD podane dożylnie. Był to projekt z pojedynczym zaślepieniem – uczestnicy nie wiedzieli, kiedy dostają placebo, a kiedy substancję aktywną.
W czasie obu sesji testowano cztery różne warunki środowiskowe:
- Oczy zamknięte, brak bodźców – klasyczny tryb introspekcyjny.
- Oczy zamknięte, muzyka ambientowa – dźwiękowy bodziec wspierający.
- Oczy otwarte, patrzenie na punkt (fixation dot) – minimalna stymulacja wizualna.
- Oczy otwarte, oglądanie filmu przyrodniczego (BBC Frozen Planet) – bogaty, realistyczny bodziec wizualny.
W każdej sesji rejestrowano aktywność mózgu za pomocą magnetoencefalografii (MEG), a po zakończeniu zadawano pytania z kwestionariusza VAS (ang. Visual Analogue Scale), dotyczące m.in.:
- intensywności doświadczenia,
- emocjonalnego pobudzenia,
- rozpuszczenia ego,
- nastroju,
- prostych i złożonych wizji.
Głównym wskaźnikiem w analizie była entropia mózgowa mierzona przy użyciu Lempel–Ziv complexity (LZ), obliczana osobno dla różnych obszarów mózgu (w tym DMN, ciała migdałowatego, insuli i kory wzrokowej).
👁️ Oczy zamknięte = więcej entropii i mocniejsze przeżycia
Wyniki były jednoznaczne: LSD zwiększało entropię mózgową we wszystkich warunkach, ale najsilniejszy efekt odnotowano w trybie z zamkniętymi oczami i brakiem bodźców zewnętrznych.
Co więcej, badacze zauważyli interesujące zjawisko:
gdy uczestnicy otwierali oczy lub byli wystawieni na bodźce zewnętrzne (szczególnie video), entropia nadal rosła, ale zanikała jej korelacja z subiektywnym doświadczeniem.
Innymi słowy:
- Oglądanie filmu generowało najwyższą bezwzględną entropię mózgu (bo mózg przetwarzał wiele informacji),
- ale uczestnicy nie raportowali mocniejszych doświadczeń psychodelicznych – wręcz przeciwnie, ich głębia malała.
Badacze nazwali to „konkurencją” między bodźcami wewnętrznymi (halucynacje, introspekcja) a zewnętrznymi (film).
W przypadku muzyki ambientowej (z zamkniętymi oczami), efekt ten był znacznie słabszy – muzyka wspierała introspekcję i nie przerywała kontaktu z wewnętrznym światem. Dlatego właśnie ambient pozostaje najczęściej stosowanym narzędziem w terapii psychodelicznej.
🧠 Jakie obszary mózgu biorą udział?
Jednym z celów badania było sprawdzenie, czy i jak konkretne obszary mózgu odpowiadają za poszczególne elementy doświadczenia psychodelicznego. I tutaj dane są równie fascynujące, co klarowne:
- Rozpuszczenie ego (ego dissolution) – silnie korelowało ze wzrostem entropii w sieci domyślnej (DMN). Ta część mózgu odpowiada m.in. za poczucie tożsamości i „ja”.
- Pozytywny nastrój – był powiązany z entropią w ciałach migdałowatych (amygdala), czyli strukturach zaangażowanych w przetwarzanie emocji.
- Wizje – zarówno proste, jak i złożone – miały związek z aktywnością w obszarach wzrokowych i słuchowych.
Co jednak najciekawsze: wszystkie te korelacje były obecne tylko wtedy, gdy uczestnicy mieli zamknięte oczy.
W warunku z filmem – mimo że entropia mózgu była bardzo wysoka – korelacje z subiektywnymi przeżyciami zniknęły całkowicie. Oznacza to, że bodźce zewnętrzne mogą zakłócać połączenie między tym, co dzieje się w mózgu, a tym, co czujemy i widzimy w trakcie tripu.
🎵 Muzyka czy film – co wybrać w terapii?
To pytanie jest niezwykle istotne dla praktyków terapii psychodelicznej. Badanie udziela na nie jasnej odpowiedzi:
- Film (bogaty wizualnie materiał, np. przyrodniczy) silnie „przyciąga” uwagę mózgu na zewnątrz. Powoduje wysoką entropię, ale rozprasza – uniemożliwia introspekcję i tłumi kluczowe efekty LSD.
- Muzyka (ambient, instrumentalna) działa inaczej – nie rozprasza tak bardzo, a wręcz wspiera wejście w stan medytacyjny, introspekcyjny.
Najlepsze efekty terapeutyczne?
👉 Zamknięte oczy + odpowiednio dobrana muzyka ambientowa.
To nie tylko tradycja – teraz mamy twarde dowody neurobiologiczne, że to ustawienie sprzyja korelacji między zmianami mózgowymi a przeżyciami psychicznymi.
📈 Korelacje subiektywne vs. mózgowe
Ostatni, ale nie mniej istotny aspekt badania dotyczy związku między tym, co dzieje się w mózgu, a tym, co człowiek czuje, widzi i przeżywa.
Okazuje się, że:
🔹 Tylko warunki z zamkniętymi oczami pozwalały na silne korelacje między entropią (LZ) w różnych regionach mózgu a subiektywnymi ocenami doświadczenia.
🔹 Gdy uczestnicy oglądali film, korelacje zanikały całkowicie – żaden wskaźnik nie przekroczył r > 0,1.
🔹 LZ najlepiej odwzorowywało tzw. „niższe” komponenty doświadczenia, takie jak wizje (proste i złożone obrazy). Ale przy braku bodźców zewnętrznych, LZ korelowało również z bardziej abstrakcyjnymi przeżyciami, jak np. rozpuszczenie ego.
To pokazuje, że jeśli chcemy badać (lub leczyć) złożone stany psychiczne przy pomocy psychodelików, potrzebujemy kontrolowanego środowiska sprzyjającego introspekcji.
🧩 Podsumowanie i wnioski
Nowe badanie wnosi długo oczekiwaną ilościową klarowność do koncepcji „set and setting” w kontekście psychodelików. Okazuje się, że tak prosty czynnik jak zamknięcie oczu może znacząco wpływać na to, jak głęboko i intensywnie działa LSD – zarówno na poziomie subiektywnych przeżyć, jak i mierzalnych zmian w aktywności mózgu.
Zamknięte oczy pozwalają na pełne zanurzenie się w wewnętrznym świecie, umożliwiając wzrost entropii w kluczowych obszarach mózgu (DMN, ciało migdałowate, kora wzrokowa), co przekłada się na bardziej intensywne wizje, rozpuszczenie ego i pozytywne emocje.
Bodźce zewnętrzne, a szczególnie wizualne (np. oglądanie filmu), rozpraszają uwagę i „wciągają” mózg w przetwarzanie rzeczywistości, co osłabia efekty psychodeliczne i zaburza korelacje między tym, co odczuwamy, a tym, co dzieje się w mózgu.
Z kolei muzyka ambientowa, szczególnie w połączeniu z zamkniętymi oczami, okazuje się optymalnym środowiskiem do prowadzenia introspektywnej, potencjalnie terapeutycznej podróży psychodelicznej.
📌 Wniosek końcowy: Jeśli celem jest głębokie, transformujące doświadczenie – zamknij oczy, włącz muzykę i pozwól umysłowi działać. Terapia psychodeliczna powinna to uwzględniać nie jako detal, ale jako kluczowy element skutecznego protokołu terapeutycznego.
Źródło: Mediano PAM, Rosas FE, Timmermann C, Roseman L, Nutt DJ, Feilding A, Kaelen M, Kringelbach ML, Barrett AB, Seth AK, Muthukumaraswamy S, Bor D, Carhart-Harris RL. Effects of External Stimulation on Psychedelic State Neurodynamics. ACS Chem Neurosci. 2024 Feb 7;15(3):462-471. doi: 10.1021/acschemneuro.3c00289. Epub 2024 Jan 12. PMID: 38214686; PMCID: PMC10853937.